Wednesday, October 28, 2009
gorgie farm
I went to Gorgie Farm last Saturday to make some life sketches. It was raining and the animals weren't very cheerful which was sad to look at. The good point was that they didn't move a lot so it was easier to draw them. Only chickens didn't seem to be very upset with the weather and they looked like they wanted to see how their portraits came out.
W sobotę w końcu udało mi się wybrac na miejską farmę i zrobić kilka zwierzęcych szkiców. Padał deszcz i zwierzęta nie były zbyt szczęśliwe, ale z drugiej strony łatwiej się je rysowało, bo nie biegały za bardzo. No może poza kurczakami, które należą do bardzo towarzyskich zwierząt niezależnie od pogody.
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
No comments:
Post a Comment